"Zadaniem ludzi świeckich, z tytułu właściwego im powołania, jest szukać Królestwa Bożego, zajmując się sprawami świeckimi i kierując nimi po myśli Bożej... Szczególnym więc ich zadaniem jest tak rozświetlać wszystkie sprawy doczesne... i tak nimi kierować, aby się ustawicznie dokonywały i rozwijały po myśli Chrystusa i aby służyły chwale Stworzyciela i Odkupiciela."
(Katechizm Kościoła Katolickiego 898)
Zapraszamy do lektury naszych świadectw o życiu w świecie.
"Dlatego chcę ją przynęcić, na pustynię
ją wyprowadzić i mówić jej do serca."
(Oz 2,16)
Myślę, że nieprzypadkowo czas samotności i wyciszenia nazywany jest pustynią.
Ma on, bowiem wiele wspólnego z pustynią geograficzną. Dlatego wydaje mi się,
że warto sobie taką pustynię geograficzną przypomnieć i postawić przed oczami.
Jest to miejsce piękne pięknem przyrody, wielkością przestrzeni, wolnością...
z drugiej zaś strony - pełne grozy.
"Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Pana, Boga Zastępów."
(1Krl 19, 10a)
Rekolekcje... co roku rekolekcje... Patrząc bardzo powierzchownie, można by pomyśleć
"znowu to samo"... Ten sam plan dnia w czasie rekolekcji, te same nabożeństwa, ścisłe milczenie...
"jak zawsze"... A potem przyjazd do domu i nieoczekiwane pytanie znajomej osoby:
"Jak ty możesz się tam nie nudzić, tylko milcząc i milcząc?"...
"Chciałam żyć jak w zakonie, ale nie być siostrą zakonną"
Chciałam żyć jak w zakonie: chodzić codziennie na Mszę świętą,
modlić się Liturgią Godzin, żyć pobożnie, ale mieszkać w swoim mieszkaniu
i pracować zawodowo. To były moje ideały - i jeszcze nie wiedziałam,
że te pierwsze poruszenia wewnętrzne były związane z moim powołaniem.
Zrodziło się ono we mnie w związku z dość częstymi wyjazdami pielgrzymkowymi.
Kiedy wracałam do domu, napełniona pozytywnymi doświadczeniami,
pytałam siebie: gdzie jest moje miejsce? w świecie?
w jakim stanie mam realizować życie, by go nie zmarnować?