Pierwszą myśl zorganizowania Świeckiego Instytutu Karmelitańskiego w Polsce podjął wielokrotny prowincjał Karmelitów Bosych O. Józef Prus. W 1947 roku na Kapitule Zakonu w Rzymie spotkał się on z O. Marią Eugeniuszem Grialou, założycielem francuskiego Instytutu "Notre Dame de Vie" (Nasza Pani Życia). Ten zaproponował O. Józefowi przeszczepienie Instytutu do Polski. Omówiono najważniejsze ideały wspólnoty, ale O. Eugeniusz postawił warunek, że dla nabycia ducha Instytutu, dwie osoby muszą odbyć nowicjat w domu macierzystym we Francji.
Po powrocie do kraju O. Józef rozpoczął formowanie dziewcząt, które w tym czasie szukały swojej drogi życiowej. Do pomocy poprosił O. Cherubina, karmelitę. Obu ojców połączyła żarliwa współpraca. Znalazły się dwie chętne osoby, mające odbyć nowicjat w Instytucie "Notre Dame de Vie". Niestety, ówczesne warunki polityczne uniemożliwiły ten zamiar.
W 1957 roku wizytował Polską Prowincję Karmelitów Bosych O. Atanazy, Generał Zakonu. Spotkał się wtedy z Ojcami Józefem i Cherubinem, którzy omówili z nim trudności związane z przeszczepieniem francuskiego instytutu. Ojciec Generał uważnie wysłuchał składanych relacji i po namyśle odpowiedział, że skoro tyle lat władze komunistyczne uniemożliwiały realizację tego dzieła, to należy tworzyć polski instytut karmelitański, niezależny od "Notre Dame de Vie".
Ojciec Józef przyjął tę propozycję jako wolę Bożą i po rozmowie z ówczesnym Prowincjałem w 1957 r. podjął decyzję tworzenia polskiego instytutu, który później nazwał "Elianum", czyniąc w ten sposób Proroka Eliasza patronem nowej wspólnoty.
W 1960 r. około 60 młodych osób, od dawna formowanych, związało się już z tworzącym się Świeckim Instytutem Karmelitańskim. Wtedy O. Józef wyznaczył przełożoną - Józefę Przystasz z Przemyśla, została wybrana rada, przełożone ośrodków. Stopniowo formację i kierowanie Instytutem przejmowały wybrane członkinie.
Pełen zasług w tworzeniu "Elianum" O. Józef Prus, zmarł w 1962 r. Od tej chwili całą troskę o Instytut przejął O. Cherubin, który w różnych sprawach szukał rady u księdza kardynała Karola Wojtyły. Mimo ciągłego zagrożenia ze strony komunistycznych władz, wspólnota rosła i rozwijała się, a skromny domek w Czernej stawał się miejsce spotkań nowej rodziny karmelitańskiej.
Idąc za gorącym pragnieniem osób przygotowujących się do oddania Panu Bogu swojego życia, ksiądz Kardynał wydał zgodę na złożenie przez nie ślubów. Na tę uroczystość wybrano dzień poświęcony świętemu Eliaszowi, 20 lipca 1966 r. - Roku Milenium Chrztu Polski. Śluby złożyło 17 członkiń w klasztorze Sióstr Karmelitanek Bosych w Częstochowie. Było to wielkie przeżycie dla młodej wspólnoty.
W 1980 r. w czasie kolejnej wizytacji Polskiej Prowincji, Ojciec Generał Filip de Baranda, przyjął naszą przełożoną generalną Rozalię Gleń wraz z O. Cherubinem. Z zadowoleniem wysłuchał sprawozdania o życiu i działalności oraz o zamiarze agregowania "Elianum" do Karmelu Terezjańskiego. Nie tylko pobłogosławił to dzieło, ale nalegał, by Zarząd Instytutu podjął starania o kanoniczną erekcję. Zapewnił też, że chętnie włączy Instytut do Karmelu. Zalecenie zostało przyjęte jako wyraźne objawienie woli Bożej.
Przystąpiono do gruntownego przepracowania projektu konstytucji. 2 listopada 1983 r. ksiądz Kardynał Franciszek Macharski wydał dekret zatwierdzający Instytut, a 14 maja został on agregowany do Karmelu i otrzymał wszystkie przywileje wynikające z przynależności do tej wielkiej rodziny.
W 1991 r. Kongregacja Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego w Rzymie zatwierdziła łaciński tekst konstytucji.
Zmieniły się czasy, nadeszła upragniona wolność, a wraz z nią uznanie instytutów świeckich przez państwo. Również nasz Instytut otrzymał w 1989 roku osobowość prawną. Pan Bóg zatroszczył się o swoje "Elianum". Dziś w Domu Macierzystym Instytutu możemy odprawiać nasze ćwiczenia duchowne, pogłębiać więź z naszym Bogiem i uczyć się więzi siostrzanych.
Należy jeszcze dopowiedzieć historię współzałożyciela Instytutu śp. O. Cherubina, gorliwego karmelity i długoletniego ojca duchownego. Służył członkiniom w konfesjonale, prowadził z nimi rozmowy duchowe, corocznie odwiedzał wszystkie ośrodki z wizytą duszpasterską, troszczył się o to, aby "Elianum" było żywą cząstką Kościoła i Karmelu, a członkinie w pełni żyły konsekracją i były świadome swego posłannictwa w świecie. W trudnych czasach zabiegał o rozbudowę Domu Macierzystego Instytutu.
Jego niestrudzona praca nad redakcją materiałów formacyjnych zaowocowała powstaniem całościowego, spójnego programu formacji duchowej opartej na duchowości karmelitańskiej, dostosowanej do potrzeb osób żyjących w świecie. Do końca życia sprawował opiekę duchową nad Instytutem, a przez ostatnie dwa lata - całkowicie unieruchomiony przez chorobę - ofiarował w jego intencji najtrudniejsze chwile swojego życia.